www.namaste2.fora.pl - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna
->
Retrospekcje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
SERWIS
----------------
Forum
Newsy
Ankiety
Skargi i Pochwały na Moderatorów
Ogłoszenia
O SERIALU
----------------
Spoilery
Bohaterowie
Galeria
Dharma
Teorie
POZOSTAŁE
----------------
Off-Topic
Kosz
Własna Twórczość
ODCINKI
----------------
Sezon I
Sezon II
Sezon III
Sezon IV
GRA RPG LOST
----------------
Informacje i ogłoszenia
Zasady Gry
Zgłoszenia
Postacie uśmiercone
Nieobecności
Nowi gracze
Pozostałe
Karty Postaci
GRA RPG LOST - Wyspa, Inni, Retrospekcje, Futurospekcje
----------------
Wyspa
Retrospekcje
Inni
Futurospekcje
Shout Box
----------------
.
..
Top Listy- klikać raz dziennie
----------------
TOP LISTA
<
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Atena
Wysłany: Śro 0:15, 26 Mar 2008
Temat postu: Atena Papandreu
3 Lata Temu
Miasteczko budziło się dopiero do życia a po pokoju w jednym z wielu
białych domków krzątała się już młoda dziewczyna. Na łóżku zaczynała
rosnąć sterta ubrań. Chciała Ona tego dnia wyglądać lepiej niż zwykle.
- Atena! - z dołu rozległo się wołanie
- Już idę - odkrzykneła dziewczyna, zakładając kolejną koszulkę.
Usmiechneła się do siebie i wychodząc z pokoju zabrała nie wielki plecak.
Weszła do kuchni gdzie roznosił się zapach kawy.
Przy stole siedział ojciec z jak zwykle surową twarzą, na której już
dawno nie widziała uśmiechu. Matka, spokojna osoba, stała przy piecu.
- Dzień dobry - powiedziała Atena siadając przy stole.
Śniadanie mineło w cichej atmosferze, ojciec czytał gazetę a mama
znowu była myślami gdzieś daleko.
W końcu wybiła godz. 7 i Atena poszła w strone przystani.
Na końcu pomostu stał pan Dietl, właścieciel łodzi na której Atena pomagała
podczas rejsów w które zabierał On turystów.
- Witaj Ateno - powiedział Dziś tak jak mówiłem, będziesz miała pomoc
- uśmiechnął się - Mam nadzieję że się dogadacie.
Nikos chodz tu i przywitaj się.
Spod pokładu wyszedł chłopak który miał koło 20 lat.
Zeskoczył na pomost i uśmiechając się podał dziewczynie rękę.
Serce jej zabiło mocniej, z dwóch powodów - był On cholernie przystojny
i intrygujący. Atena nigdy nie miała do czynienia z mordercą.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Programosy
Regulamin