|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 2:12, 08 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
Artemis.
Artemis Royal jest jednym z pierwszoplanowych bohaterów serii. Jest studentem filologii francuskiej oraz synem pani Prokurator Generalnej Francji. Ma problemy z współpracą z innymi oraz z sytuacjami których nie można rozwiązać słownie. Jest jedynakiem. Artemis podczas pobytu na Wyspie bardzo zbliżył się do Shannon. Jednakże poza wyspą był mężem Silvii.
Przed katastrofą.
- W dzieciństwie był bardzo rozpieszczanym dzieckiem.
- Chodził do prywatnej szkół aż do momentu pójścia na uniwersytet.
- Był bardzo dobry z przedmiotów humanistycznych.
- Jego matka (Prokurator Generalny Francji) głosząc swe poglądy by usunąć jedną z gałęzi mafijnych przyczyniła się do tego, że porwano Artemisa i zażądano okupu. Jednym z porywaczy był Paulie.
- Podobnie jak Charliego tak i jego matka nazywała "dobrym dzieckiem".
- Ślub miał mieć zaraz po powrocie z wakacji.
- Wakacje miał spędzić na jednej z tropikalnych wysp. Los czy szczęście? A może i jedno i drugie przyczyniło się, że wylądował na jednej z nich.
- Grywał w teatrze. Co oznacza, że umiał wczuwać się w role innych i "grać"...
- Kochał "udawać". Cokolwiek to znaczy, lecz w jednym z odcinków sam o tym powiedział.
- Nie umie pływać.
Matka Artemisa.
Na wyspie.
- Od początku wiedział, że niedługo ktoś po nich przyleci.
- Był pewien, że bierze udział w Reality Show, które ma powstać we Francji.
- Ciężko znosił podróże przez dżungle.
- Przy pierwszym spotkaniu z "Dymem" został najmniej ze wszystkich okaleczony.
- Dym nie atakował go przy następnych spotkaniach.
- Artemis uważał, że kluczem do tego by dym go nie atakował było to by się nie bać.
- Dwa razy miał widzenia. Jeden odnośnie jego matki, która mówiła, że "niedługo znów będą razem." I nakłaniała go by wrócił do bunkra. A drugie było chwilowe rozmowy z przyszłą żoną.
- Wiele razy udawał, że odchodzi od rozbitków by przez to ich jakoś zaszantażować.
- Uderzył kijem w głowę Anne.
- Artemis w przeciwieństwie do wielu postaci z serialu - nie zabił nikogo w poza a także na wyspie. Bynajmniej do tej pory.
- Royal zaatakował jedynie Willa, gdy ten próbował go pocieszyć. Rzucił nożem i trafił prosto w nogę. Czy ktoś kogo tak rozpieszczano i był dzieckiem szczęścia mógłby tak dobrze rzucać bronią?
- Nawiązał romans z Shannon.
- Próbował na wyspie popełnić samobójstwo poprzez podcięcie sobie żył.
- Zorganizował budowę pomostu.
- Desmond "widział", że most się załamie, więc ratował go.
Każdy aktor schodzi kiedyś ze sceny.
Soon.
Ciekawostki
- Podsłuchiwał i chciał bronić Bena, gdy go torturowano. Uważał to za niegodny ludzi zwyczaj ale czy na pewno?
- Od momentu pojawienia się innych stał się bardziej ugodowy i "grzeczny".
- Aktor grający ów postać przyznaje, że szkoda mu było tego, że kiedyś skończy się ten serial i gra tą postacią.
- Doskonale wręcz rozumiał Danielle. Bardzo ją lubił i cenił. Mimo wszystko, że wydawała mu się dość zła.
Pytania bez odpowiedzi.
- Czy jest jednym z Innych?
- Nie może być jednym z Innych, gdyż leciał samolotem z rozbitkami.
- Tak samo leciało parę innych osób. Również Innych.
- Oprócz chronienia Bena, nie odgrywał ważniejszej roli w kontaktach z Innymi.
- Lecz i to go nie wyklucza.
- Dlaczego dym go nie atakował?
- Był jedną z niewielu osób, które w przeszłości nie zabiły nikogo. Może i to jest dowodem na to, że dym nie atakuje takich osób? Prześwietlił go i nie znalazł niczego złego w nim.
- Na wyspie przecież posługiwał się nożem w walce i zranił Willa.
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Sob 23:46, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|