Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 18:41, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obejrzał łódź z zewnątrz, a następnie w środku. Nie było tam niczego szczególnego co mogło by przykuć jego uwagę jednak łódź sama w sobie już była wystarczająca. Uznał jednak że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji powinien porozmawiać z Desmondem.
Poszedł do namiotu Roberta w którym leżał przybysz lecz jego stan na to nie pozwalał. Nieco zdenerwowany przełożył rozmowę na później wychodząc z namiotu.
|
|
|
|
|
Sun Kwon Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 19:53, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sun właśnie szła do swojego ogródka, gdy kątem oka dostrzegła Sayida wychodzącego z namiotu Roberta. Dziewczyna wiedziała, że tam położyli ich tajemniczego gościa.
Podeszła do Sayida.
- Co z nim? - zapytała lekkim ruchem głowy wskazując namiot.
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:04, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Całkowicie pijany-odrzekł koreance.
-Teraz już rozumiem dlaczego wrócił na wyspę, żeglować w takim stanie raczej nie potrafił-dodał z lekkim uśmiechem.
-Jednak sama łódź powinna nam się bardzo przydać.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:06, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wyszedł z dzungli zmęczony.Po chwili jednak zobaczył coś nowego na plaży.Tuż przy brzegu leżał zakotwiczona łódź. Podbiegł szybkim biegiem do Sun.
-Co to ma znaczyć ? Skąd to się wziełó ?-spytał
|
|
|
Sun Kwon Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:08, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Podobno ten facet od wciskania klawisza wrócił. Leży w namiocie Roberta - odpowiedziała Willowi i po chwili zwróciła się do Sayida - Ale skoro on miał lódź to dlaczego stąd po prostu nie odpłynął?
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:10, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Leży ?-spytał po czym spytał ponownie
-Namiot Roberta to który to. I kto to jest Robert ?-spytał
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:12, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Powinniśmy się tego dowiedzieć, ale musimy poczekać aż bedzie w stanie nam coś sensownego powiedzieć-odrzekł.
-Potem zadecydujemy co zrobić jak będziemy wiedzieć o co chodzi.
|
|
|
Sun Kwon Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:21, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Bez słowa wskazała Willowi, gdzie może znaleźć Desmonda.
- Sam słyszysz Will, że my sami nie za wiele wiemy - dodała po chwili.
- Gdy sie obudzi będzie miał kaca - powiedziała wyciągając coś z apteczki - daj mu napar z tego - wręczyła zioła Sayidowi - rozjaśnią mu umysł. Może wtedy czegoś się dowiecie.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:30, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Podszedł do namiotu który wskazała mu Sun.Zobaczył śpiącego w nim człowieka. Wyglądał innaczej niż ostatnim razem. Miał potargane włosy, był brudny i zaniedbany.Usiadł mimo wszystko obok niego i czekał aż się obudzi.
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 20:34, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przytaknął glową na polecenie Sun odbierając od niej napar po czym zajrzał do namiotu do którego wszedł Will.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:04, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczył że na plaży był wzmożony ruch. Podszedł więc do pierwszej napotkanej osoby:
-Co tu się stało?- zapytał Sun.
|
|
|
Sun Kwon Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:08, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sun westchnęła i opowiedziała Michaelowi wszystko co wiedziała o łodzi i tajemniczym mężczyźnie w namiocie Roberta.
- Teraz Sayid i Will są u niego - zakończyła swoją opowieść - Próbują się czegoś więcej dowiedzieć.
|
|
|
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:49, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
Zamyślił się i postanowił tą noc jak i następne spędzić na statku. Tam gdzie się śpi (nazwy nie pamiętam^^). Położył się tam i zasnął. Spał spokojnie. Po kilku godzinach wstał wypoczęty.
- Co robimy dziś?
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:58, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Aha, czyli ja tu na razie nie jestem potrzebny...- powiedział do Sun i wrócił do bunkra aby Amanda nie czuła się zbyt samotna.
[bunkier]
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 22:11, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odeszła w końcu od tego wszystkiego. Myślała, że to będzie inaczej wyglądać. Trochę się zawiodła. Poszła znów w to miejsce, które znalazła, a Charlie ją stamtąd zabrał. Usiadła. Poczuła się zmęczona i zasnęła.
|
|
|
|