www.namaste2.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Plaża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59, 60  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryan Crower
Moderator
PostWysłany: Pon 12:19, 14 Lip 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ryan wielokrotnie strzelał jeszcze do puszek, po czym udał się na spacer po plaży mając nadzieję na spotkanie kogoś. Zaszedł do pustej kuchni wziął parę owoców i usiadł na piasku.
Zobacz profil autora
Charlie
Rozbitkowie
PostWysłany: Pon 17:05, 14 Lip 2008

Dołączył: 05 Kwi 2008

Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Charlie usiadl sobie obok szalasu i patrzyl w níebo...

(ej czemu nie ma Shoutboxa? ja jestem w Czechach dlatego pisze bez polskich znakow :/ i w ogole co sie stalo jak mnie nie bylo niech mi ktos napisze pliss :p)
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 12:01, 15 Lip 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Sayid wrócił z dżungli zrezygnowany. Usiadł na kłodzie i wbił wzrok w ocean.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Czw 14:52, 17 Lip 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Hej - ze swojego namiotu wyłoniła się Shannon i stanęła bok Artemisa.
- Coś się stało? - zapytała, widząc jego zaaferowaną minę.


W tym samym czasie podobne pytanie zaczęło nurtować Kate, która podeszła do siedzącego samotnie Sayida.
- Co się dzieje? - zapytała prosto z mostu - Tak nagle pobiegłeś do dżungli? Chodzi o Innych?


Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Czw 14:55, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Czw 16:02, 17 Lip 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

- Witaj - Uśmiechnął się i ożywił trochę na jej widok. Przedtem nieobecny w toni swych myśli pogrążony; teraz obok niej z uśmiechem zwiastującym dobry humor.
- A ktoś ...widział tego Williama jak rozmawiał z innymi. Zresztą ja muszę Ci powiedzieć, że ...nikomu tego nie mów. Ale chyba Williama nie widziałem przemoczonego jak wylądowaliśmy tutaj, więc...on innym chyba nie jest. Zresztą może mi się już mylić. Sam już nie wiem co o tym myśleć. Jakby był z nami to nie spotykałby się z Innymi potajemnie w dżungli. Co sądzisz o tym Shannon?
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Czw 20:22, 17 Lip 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzał na Kate i zamyślił się na chwilę po czym uświadomił sobie że od kilku dni nie widział jej:
-Witaj Kate-powiedział z uśmiechem. Lekko westchnął nie wiedząc co powiedzieć. Jednak zdecydował "nie owijać w bawełnę":
-Słyszałem że Will spotkał się w dżungli dwie z tamtych. Ale gdy go znalazłem był tylko z Ateną...ech...nie uspokoiło mnie to wcale, przestałem mu ufać-ciągnął.
Chwilę milczał jednak po chwili spytał patrząc na dziewczynę:
-Chyba powinniśmy mieć na niego oko.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Czw 20:28, 17 Lip 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Shannon spojrzała na niego zaskoczona.
- Nigdy nie pomyślałabym, że William... Przecież on pierwszy rzuca sie do każdej misji. Chociaż z drugiej strony może tu właśnie o to chodzi. Tyle razy już próbowali nas wydostać z tej wyspy i jak dotąd same porażki... Może mamy wśród nas szpiega? Każdy z nas na widok Innego przybiegłby z wrzaskiem do obozu, że nie wspomnę, o próbie obezwładnienia go. Oni nie nadają się na partnerów do przyjacielskiej pogawędki. Coś tu jest nie tak.


*

Kate bez słowa usiadła zrezygnowana obok Sayida.
- Will był przez jakiś czas u Innych, myślisz, że przeciągnęli go na swoją stronę tak jak Pauliego i Lynette? - zapytała gdy "przetrawiła" złą wiadomość. - Atena pewnie nie wie o tym spotkaniu. Po tym co zrobili jej Inni pewnie pierwsza chciałaby ich uwięzić.


Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Czw 20:39, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Czw 23:12, 17 Lip 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

Rozejrzal się..
- Teraz też ich nie ma w obozie. Ateny i Willa. Myślisz, że on ją na ich stronę? Tylko nie możemy im tego mówić zbytnio tych podejrzeń bo się jeszcze dowiedzą, że my o nich wiemy. Masło maślane - zaśmiał się. - Ciebie widziałem jeszcze w samolocie z Boonem, więc my to na pewno nie. Ale Will...ja przyznam Ci się, że go nie widziałem. A mam pamięć co do twarzy. Ale może to przypadek? Choć za dużo jak na jeden raz.. A i pamiętasz? Kto zainicjował tratwę i bunkier? Tratwę, gdy zaatakowali Inni - tez tam byłem. Uciekłem co prawda ale byłem. To nam rozwalili. Will myślał o tym dużo...A Bunkier to on lub ...ale chyba on odkrył. Naprawdę coś mi tu nie pasuje.- Mylił się za pewne. Chociaż sam nie wiem jak to jest z Willem.


(Do MG bo nie ma Shouta. Czy można tak by Art i Shannon odnaleźli tą drugą grupę z Ana- Lucią na czele? Lub chociaż doprowadzić do tego by to oni znaleźli jakiegoś szpiega wśród nas. Tego tego...co zabity został przez Ana Lucie a zapomniałem jego nazwy. ^^)

Edit by Meg: Grupa z tylnej części samolotu już dawno dotarła do waszego obozu. (Jeszcze na pierwszym forum)


Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Czw 23:15, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Michael Taylor
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 9:37, 18 Lip 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Od jakiegoś czasu czuł się bardzo słabo. Prawie cały dzień leżał w namiocie.
A jeśli to jakaś choroba tropikalna?.....- ta myśl cały czas siedziała mu w głowie.
Zobacz profil autora
Audrey
Administrator - Urlop...
PostWysłany: Pią 10:33, 25 Lip 2008

Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Z wymalowanym znudzeniem na twarzy wyszła ze swojego namiotu. Prawdę mówiąc, miała już dość ciągłego oczekiwania na pomoc, po którym mimo wszystko wciąż nie było śladu. Utknęli tu na dobre z bandą dzikusów mieszkających dżungli.
Jeszcze kilka miesięcy, a sami będziemy biegać w spódnicach z trawy i dzidami w dłoniach
Przeczesała dłonią swoje ciemno brązowe włosy i dostrzegła siedzącego na piasku Ryana. Delikatny uśmiech pojawił się na jej ustach. Wsadziła dłonie do kieszeni bluzy i ruszyła w jego kierunku.
- Hej. - Rzuciła, stając nad nim. - Upał nie do zniesienia. - Przewróciła teatralnie oczami.
Nie było ciekawszych tematów od pogody?
Uniosła wzrok i spojrzała w nieskazitelnie błękitne niebo. Zmrużyła powieki, kiedy natrafiła na jasne słońce.
Zobacz profil autora
Ryan Crower
Moderator
PostWysłany: Pią 10:39, 25 Lip 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Hej- odparł powoli - Z tego co wiem tu prawie zawsze jest taka pogoda... Ale masz rację, jest gorąco- dodał.
-Ale nie przyszłaś tu chyba rozmawiać o pogodzie-mówił z uśmiechem- Jaki jest prawdziwy cel Twojej pielgrzymki?
Ryan oślepiony blaskiem słońca zmrużył oczy i spojrzał na dziewczynę.
Zobacz profil autora
Audrey
Administrator - Urlop...
PostWysłany: Pią 10:42, 25 Lip 2008

Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wzruszyła obojętnie ramionami i rozejrzała się po obozie.
- Celem mojej pielgrzymki było... - Urwała na chwilę. - Właściwie, nie miałam żadnego celu.
Zobacz profil autora
Ryan Crower
Moderator
PostWysłany: Pią 10:49, 25 Lip 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-No, ale chcesz chyba o czymś pogadać... Może o życiu na Wyspie, czy samotności... Bliskich których opuściłaś- spojrzał na niewyraźną minę dziewczyny- Dobra, przepraszam nie chcę wchodzić jakkolwiek w Twoje życie prywatne- dodał z lekkim uśmiechem.
-Mam pomysł... Może przejdziemy się po plaży, albo najlepiej pospacerujmy po dżungli, zaraz się tu spalę.
Zobacz profil autora
Audrey
Administrator - Urlop...
PostWysłany: Pią 10:57, 25 Lip 2008

Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Przytaknęła z zadowoleniem i odwróciła się w miejscu.
- To dobry pomysł. - Przyznała i ukradkowo spojrzała w kierunku jakieś dziewczyny wylegującej się na piasku. - Mam ochotę na hamburgera. – Wymamrotała nieobecnie, nie spuszczając wzroku z blondynki.
Zobacz profil autora
Ryan Crower
Moderator
PostWysłany: Pią 11:03, 25 Lip 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ryan wstał i otrzepał się z piasku
-Co? Hamburgera? Tutaj?- odparł ze ździwieniem podążając za zwrokiem Audrey- Dlaczego patrzysz się na tą kobietę?
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59, 60  Następny
Strona 58 z 60

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin