Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 15:02, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wstali i trzymając się za ręce poszli w przeciwnym kierunku niż cały obóz.
Scenerie mieli idealna, ciepły wieczór, niebo usłane gwiazdami, sami w oddalonym pięknym miejscu.
Gdy odeszli już na tyle daleko że nie było widać obozu, stanęła
i odwróciła się do Willa patrząc na niego z uwielbieniem w oczach.
Przybliżyła się do niego i pierwsza nie czekając pocałowała go,
ona zaczynając tym razem rozpinać jego koszule.
Złączeni w pocałunku opadli na piasek. Koszula Willa leżała już obok podczas gdy On sam rozpinał ostatnie guziki jej bluzki.
|
|
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 15:04, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Całowali się cały czas, nie przerywająć ani na moment.W końcu udało mu się rozpiąc jej koszule i zdjąc ją z dziewczyny.Przyciągnął ją do siebie, rozpinając stanik.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 19:37, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Desmond biegł szukając osoby z wizji
Gdzie on jest? Gdzie on jest? pytał sam siebie
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 19:42, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Powoli zaczęła tracić cierpliwość. Biegnąc za nim, szarpnęła go za dłoń i zatrzymała.
- Co jest grane?! - Krzyknęła ze złością, obrzucając mężczyznę pytającym spojrzeniem. - Jeśli próbujesz mnie przestraszyć, to możesz już przestać, bo zaraz ze strachu posikam się w gacie! - Warknęła ironicznie, nie puszczając jego ręki.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 19:56, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-I tak tego nie zrozumiesz- powiedział odpychając Audrey.
Desmond przyśpieszył, aby zgubić dziewczynę.
Gdzie jest Art?
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 20:14, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Świetnie! - Wrzasnęła za nim, odgarniając włosy z twarzy i kopnęła butem w piasek. - Niech Cię szlag!
Ostatnio zmieniony przez Audrey dnia Sob 20:15, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:15, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
- A z jakim filtrem przeważnie używałaś tych kremów do opalania? Oczywiście jak byłaś we Francji. Ja tam te...już sam nie pamiętam. Ale mam tam je jeszcze co ci pokazywałem. Zapas normalnie na cały miesiąc aż nas nie uratują. Ha! To będziemy na okładkach pierwszych gazet. - Zaśmiał się do Shannon. Stali sprzątając swoje stanowisko na plaży .
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 20:20, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez chwilę stała bez ruchu, wpatrując się w oddalającą sylwetkę mężczyzny. Zagryzła dolną wargę zębami i rozejrzała się.
- Jeszcze z Tobą nie skończyłam. - Mruknęła pod nosem i poderwała się z miejsca, ruszając za nim.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 20:23, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Czego znowu?- odburknął odwracając się- Aż tak zależy Ci, aby dowiedzieć się o co chodzi?- zapytał zdenerwowany.
Ale przecież nie mogę jej powiedzieć. I tak mi nie uwieży!
Desmond spojrzał na nią srogo.
-Więc?
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Sob 20:24, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 20:27, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spuściła wzrok na ziemię, dorównując mu kroku.
- Gdyby mi nie zależało, zawróciłabym.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 20:34, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Kiedyś napewno się dowiesz, wszyscy się dowiedzą. Ale proszę, nieteraz! To jest coś niezwykłego, nie chcę narazić się na wyśmianie.
Jedyne co mogę Ci powiedzieć to, że muszę teraz ratować jednego z Was-mówił patrząc na nią.
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 20:37, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Przecież Cię nie wyśmieję. - Zaprotestowała szybko. - Jeśli faktycznie chcesz kogoś ratować... To nie jest powód do pośmiewiska.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 20:42, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie mogę!- wykrzyknął- Lepiej powiedz mi gdzie jest Art! Naprawdę grozi mu poważne niebezpieczeństwo!
|
|
|
Audrey Administrator - Urlop...
|
Wysłany:
Sob 20:45, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzała na niego ze strachem w oczach.
Coś grozi Artemisowi?
- Nie wiem... Nie widziałam go od rana. - Wyjąkała szybko.
Ostatnio zmieniony przez Audrey dnia Sob 20:52, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:51, 28 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Will po chwili zaczął pieścić jej ciało podczas gdy ona sama rozpięła jego pasek
od spodni. Czuła się jakby na świecie żyli tylko we dwójkę.
Doznawała takiej przyjemności jak nigdy na świecie.
Za chwile dwa nagie ciała złączyły się w gorącym uścisku.
|
|
|
|