www.namaste2.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Plaża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 58, 59, 60  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:32, 16 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

- W tamtym miejscu nie leżę, więc nie. Możesz możesz...odszedlem z tamtego miejsca bo zaraz by było zbiegowisko a przecież nic ciekawego sie nie stało. Tylko napad, nowa wyspa i powróciliśmy a oni tam zostali. I tak jestem zmęczony po tym calym kołysaniu łodzią.

Westchnął.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:35, 16 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Nowa wyspa..ciekawe.Ale dobra dam ci spokój..-Powiedziała i siadła na miejscu, które przed chwilą wskazywała.
-Więc mam nic nie mówić bo będziesz odpoczywał czy mogę? Znaczy wiem..nie zabronisz mi,ale pytam czy Ci to będzie przeszkadzać..bo ja nie wiem co ci jest.-Dodała zakopując sobie nogi w piasku.
-A wiesz..ja nawet nie chciałam spytać się o to co tam było..chciałam tylko sie upewnić że wszyscy żyją..
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:47, 16 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

Swoją grą słów Amanda tak zagadała, że zdobyła zaufanie Arta do tego by powiedział jej o tym co było.
- No to Ci opowiem. Ale nie przerywaj...no bo to tak nieładnie. Więc, gdy wypłyneliśmy...to gdzieś tam nas napadli inni. Niedaleko takiej drugiej wyspy...może jest tu archipelag? nie wiem. Wyspa z pomnikiem stopy. Oni kazali nam się wynosić...no i można powiedzieć, że reszta z nas tam została a ja i Ci co przybyli również to po to by potem też po nich wrócić. Tylko tyle.
I opadł na piasek uśmiechając sie.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:51, 16 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Stopy?-Spytała głośniej po tym jak powiedział.
-To chyba ta dalsza część pomnika tam być musiała gdzieś też albo się rozpadła..Albo po prostu inni lubią..stopy.Nie wiem czemu o tym pomyślałam teraz nie będę mogła spać bo będę się bała że mnie ukradną i odkroją stopy,żeby wstawić je do swojego muzeum gdzie trzymają wszystkie stopy ludzi którzy tu kiedyś byli.-Powiedziała śmiejąc się sama z głupot które wygadywała.Oparła się łokciami o piasek i patrzyła na ocean.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Pią 22:58, 16 Maj 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Desmond siedział w ponurym nastroju pod drzewem na samym krańcu plaży. Obserwował rozbitków, jego wzrok utknął w szczególności na jednej osobie. Nagle poczuł się dziwnie, zobaczył przed oczami jak ten ktoś ginie.
Gdy wizja się skończyła przerażony pomyślał
Muszę cię ocalić, bracie
Zobacz profil autora
Michael Taylor
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 23:18, 16 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Pomyślał że nie będzie przeszkadzał Artowi w odpoczynku i poszedł w stronę zbiegowiska. Przecisnął się między rozbitkami i podszedł do Jacka.
-Może ty mi powiesz coś więcej, bo Art... no wiesz jak to z nim jest.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Pią 23:51, 16 Maj 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Jack odpoczywał obok namiotu gdy podszedł do niego Michael
-Wiesz- zaczął - wiele do opowiadania- lekarz uśmiechnął się do niego - tamci nas porwali, zmusili mnie do operacji ich lidera, zostawili mnie i Ryana na drugiej wyspie, byliśmy tam aż przypłynął Sayid, wtedy oni zabrali nam łódź- skończył.
-Opowiedz teraz mi co się działo na plaży? Czemu nie jesteście w tym bunkrze? Gdzie reszta? -dopytywał
Zobacz profil autora
Michael Taylor
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 7:46, 17 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Bunkier... on implodował tzn. wiesz... jakoś tak wybuchł od środka. Tak bynajmniej opowiadali bo ja byłem wtedy nieprzytomny.- odpowiedział na pytanie lekarza.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 8:19, 17 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Długo patrzyła w ocean nie odzywając się do Arta.Obróciła głowę w jego stronę i zobaczyła że chłopak śpi.Wstała z piasku i otrzepała ręce które były całe czerwone od wbijającego się w nie piasku.Założyła buty i odeszła do swojego starego namiotu.Weszła do środka i siadła na kurtce.Wyjęła trochę owoców z torby i zaczęła je jeść.Gdy już zjadła położyła głowę na blaszanej skrzyni z jej książkami i patrząc na górę namiotu zaczęła śpiewać jakieś dziwne piosenki.
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 8:59, 17 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

Słuchał jej jeszcze jakiś czas po czym już zmęczony tak bardzo ułożył się do snu zwijając się w kulkę conajmniej jakby był wystraszony tym wszystkim. Po jakimś czasie odpoczynku obudził się i nie wiedząc do kogo podejść udał się do kuchnii.
- Co by tu zjeść...
Rozglądać zaczął się po stole.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 9:07, 17 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Pośpiewała sobie z parę minut,ale musiała przestać,bo szyja zaczęła boleć ją od leżenia na skrzynce.Podniosła się więc i zebrała wszystkie skórki od owoców w garść i wyszła z namiotu.Poszła na skraj dżungli i wyrzuciła wszystkie skórki w krzaki.Siadła pod jednym z drzew i zaczęła rozglądać się po ludziach na plaży.
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 9:13, 17 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

- Banan...taaak ma jakieś tam rozweselające rzeczy w sobie. Przyda się. Im wszystkim też by się przydało.
Myślał na głos po czym zaczął konsumować owoc.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 9:20, 17 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Położyła głowę na kolanach i zamknęła oczy myśląc o porywaczach stóp.Wiedziała,że takie coś nadaje się do bajeczki dla dzieci ale jednak bała się,że to może być prawda,chociaż sama w to wątpiła.Poczuła pragnienie.Wstała z piasku i nie mogąc się uwolnić od myśli o stopie poszła tam gdzie stał Art bo zobaczyła,ze stoją tam butelki z wodą.Wzięła jedną i wypiła kilka łyków.Spojrzała na Arta opychającego się bananem.
-Widziałeś gdzieś Michaela?-Spytała gdy zjadł do końca owoc.
-Dawno go nie widziałam.
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 9:22, 17 Maj 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

- Michael to był ...ten czarny tak? To widziałem jednego co z nami płynął...ale on jakoś inaczej miał na imię. Wyleciało mi z głowy. A Micheala jako tego drugiego to nie mam innych wieści niż ty - nie widziałem go dawno.
Rzekł jedząc dalej.
Zobacz profil autora
Amanda
Rozbitkowie
PostWysłany: Sob 9:34, 17 Maj 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-E..dobra..-Powiedziała do niego widząc że dalej je.
-To ja nie będę przeszkadzać..-Dodała i odeszła od niego parę metrów.Ustała na piasku i patrzyła się przed siebie.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 58, 59, 60  Następny
Strona 34 z 60

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin