Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 22:30, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Niestety, Atena ale muszę cię zmartwić. Od czasu implozji bunkra nie widziałem Willa.- odpowiedział na jej pytanie.
-To on ci się śnił?- zapytał po chwili.
|
|
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 15:08, 23 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rozczarowana usiadła na piasku.
Pokiwała głowa - Tak, Will mi się śnił - urwała chowając twarz w dłoniach.
Po minucie wstała całkiem nagle dziwiąc swoim zachowaniem Michaela
i powiedziała głośniejszym tonem - Trzeba go szukać, czas ucieka a on może leży
gdzieś ranny - ruszyła przed siebie jednak Michael ją zatrzymał proponując
zacząć poszukiwania wiekszą grupą i z rana.
Spojrzała na niego zdziwiona - Nie wiem, może lepiej nie czekać?
Nie wiem, nie wiem. Mogłam pozwolić mu wstukiwać te liczby dalej - chodziła tam i spowrotem - Po co zachciało mi się ryzykować, po co - mówiła nie wiadomo czy do siebie czy do chłopaka obok.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 19:11, 23 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał ranek
Dzień: 30
Atena: 170XP
Amanda: 110XP
James: 80XP
Michael: 110XP
Claire: 80XP
Charlie: 80XP
******
Nadeszło południe
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Pią 17:57, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 18:47, 26 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nudziło mu się więc poszedł do Claire i usiadł obok.
-Co piszesz?-spytał.
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 18:59, 26 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zamknęła dziennik.
-Chyba nie myślisz, że ci powiem.-powiedziała uśmiechając się.
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 9:19, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wiem wiem-odpowiedział zdecydowanie.
-Wiesz co zostało z bunkra?-spytał-... Dziura. Wielka dziura i nic więcej... Tam któś w ogóle był jak to pierdykło?
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 11:36, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Na pewno ktoś, prezcież trzeba było ten klawisz wciskać. Ale nie wiem kto.-nie przejeła się. Ten bunkier nie miał dla niej żadnego znaczenia.
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:15, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-No ale... Nie mamy już jedzenia i w ogóle-powiedział-Co my teraz zrobimy? Już stąd nie uciekniemy...
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:56, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Myśl pozytywnie. Jakoś sobie poradzimy.-powiedziała. Musiała myśleć pozytywnie. To przecież dawało jej nadzieję.
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 17:42, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Aaa...-przerwał na chwilę-... Mi to obojętne... Byleby przeżyć...
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Nie 18:03, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaczęło się ściemniać.
Charlie: 90XP
Claire: 90XP
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 19:49, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Pewnie przeżyjesz.-powiedziała spokojnie. Popatrzyła na fale. Wydawały się takie wolne. Ich jednym zadaniem jest rozbijanie się o siebie. A ile ona będzie mieć zadań jak wydostaną się z tej wyspy...
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 20:56, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Taa... To się zobaczy-powiedział bardzo obojętnie...
Zaczął rozmyslać nad tym co zobaczył gdy wtedy zamknął oczy.
Teraz wydawało się to takie przelotne... Takie nieważne...
Znowu zobaczył kilka obrazów. Ale to nie było takie jak wtedy...
I wtedy zobaczył tę twarz... Tego mężczyzny... Przez którego znikneło całe jego życie...
Śmiał się... Ten widok był przerażający.
Charlie gwałtownie otworzył oczy i zaczął głośno oddychać...
Zaczął się dusić. Żeby Claire tego nie zauważył położył się na bok.
Nie chciał jej psuć nastroju... Ale było coraz gorzej... Wreszcie nie mógł nic zrobić... Zaczęło mu się kręcić w głowie... Miał ciemność przed oczami...
STOP!
Wszystko ustało...
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 21:06, 27 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzała na Charliego. Pomyślała, że go zanudziła, że aż poszedł spać. Westchnęła. Spojrzała na niebo. Uśmiechnęła się do siebie. Do głowy przyszła jej myśl, że jej dziecko jest na tej samej wyspie co ona. Teraz pewnie śpi...
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 13:07, 28 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał ranek.
Charlie: 90XP
Claire: 85XP
Dzień: 31
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Pon 13:08, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|