Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Czw 17:56, 17 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siedziała w namiocie. Jakoś nie miała ochoty z kimkolwiek rozmawiać.
Zastanawiała się nad losem Willa i Desmonda. Po wybuchu bunkra nie spotkała się
z nimi. Była zaniepokojona.
Leżała skulona na łóżku i wpatrywała się w dziurę która była w płótnie.
Patrzyła na nią tak naprawdę nawet jej nie dotrzegając.
Wyłączyła się całkiem z życia które toczyło się obok.
Myślami była gdzieś zupełnie indziej.
|
|
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 8:00, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Weszła do swojego namiotu którym były trzy drewniane belki przykryte kawałkiem folii.
Jak dawno tu nie byłam....
Klękła na kurtce i zaczęła przewalać wszystkie rzeczy jakie ze sobą zabrała szukając skrzynki z listami.
-Musisz gdzieś tu być...-Warknęła do siebie otwierając bagaż z ubraniami.Jednak nic nie znalazła.Włożyła wszystko z powrotem do bagażu i wyszła z namiotu.Podeszła parę metrów do wody i klękła na mokrym piasku.[/i]
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 8:36, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczył jak Amanda klęka nad brzegiem. Podszedł do niej.
-Coś się stało?- zapytał.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 17:14, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nad plażą zapadł zmierzch.
Wieczór
Atena – 80 XP
Claire – 80 XP
Amanda – 80 XP
Michael – 80 XP
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 23:11, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie..nic się nie stało.-Odpowiedziała mu choć było inaczej.
-Chociaż z drugiej strony..stało się bo..zgubiłam listy które dostawałam od matki..dzisiaj był jakiś taki dzień,że naszło mnie na ich czytanie...poszłam do namiotu i ich nie było..-Dodała po dłuższej chwili milczenia spuszczając głowę i nabierając wody w dłonie.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:37, 20 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To współczuję, to naprawdę przykre. Pewnie czujesz się teraz strasznie smutna i samotna.- ciągnął dalej rozmowę.
Ostatnio zmieniony przez Michael Taylor dnia Nie 20:10, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 19:16, 20 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wróciła do swojego namiotu. Czas strasznie jej sie dłużył. Miała ochotę na długi spacer, ale nie chciała iść sama. Wyjęła dziennik i zaczęła w nim pisać. Zwykły zeszyt stał się jej najlepszym przyjacielem.
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 20:07, 20 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie..nie jestem ani smutna ani samotna.Kota mam..ale...ee...nie ważne-Powiedziała do niego i wstała z wody.
-Całkowicie bunkier jest rozwalony?-Spytała.
-..bo chciałabym sie przejść.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 20:11, 20 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie wiem, nie byłem tam od czasu jego implozji.- odpowiedział na pytanie Amandy.
Ostatnio zmieniony przez Michael Taylor dnia Nie 20:12, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Charlie Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 7:44, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wrócił na plaże i krzyknął:
-Bunkra już nie ma! Nie mamy już jedzenia i w ogóle!
I poszedł się położyć do swojego szałasu.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 12:35, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usłyszał słowa Charliego.
Nie ma jedzenia...kiepsko...bardzo kiepsko
-Cóż trzeba się będzie przerzucić z powrotem na ryby i owoce.- powiedział do siebie po cichu.
|
|
|
James Ford Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 18:17, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Charlie napisał: | -Bunkra już nie ma! Nie mamy już jedzenia i w ogóle! |
Znowu będzie trzeba wyjść z namiotu... i łowić ryby?...
Przerzucił kilka kartek, bo książka robiła się nudna... Wszystko może się znudzić, jeśli czyta się to po raz trzeci.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 18:49, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wybiegła ze swojego namiotu. Rozgladneła się dookoła z przezrażeniem w oczach.
Zaczeła biec do namiotu Willa, wpadła do niego zdyszana, był on pusty.
Zaczeła przewracać do góry nogami wszystkie rzeczy znajdujące się w nim.
- Gdzie to jest - krzykneła ze złością gdy przeszukała wszystko robiąc totalny bałagan.
Rzuciła jakimiś rzeczami o przewrócone łóżko i wybiegła z namiotu.
Wyraz jej twarzy zmienił się w jednej chwili, gniew znikł nagle i na twarz
znowu wystąpił strach. Zaczeła biec znowu, po drodze wpadając do kazdego namiotu.
Pierwszy namiot pusty, drugi także, z nadzieją wpadła do trzeciego ale on także był zupełnie pusty. Wyszła z niego i jej wzrok padł na coś co leżało między krzakami
przy wejściu do dżungli. Zmarszczyłą czoło powoli podchodząc w tamto miejsce.
Coś czerwonego widniało między zaroślami. Podeszła bliżej i teraz mogła stwierdzić że leży tam człowiek. Nogi miała jak z waty gdy zrobiła kolejne kroki wprzód.
Wyciągneła rękę by obrócić ciało i odskoczyła jak oparzona.
Zmasakrowane ciało to był Will!! Teraz wiedziała czemu tyle czasu go nie było.
- Nie!!! - krzykneła zrywając się całą spocona z łóżka, rozgladneła się, była w namiocie . To tylko sen, jak to dobrze pomyślała oddychając szybko. Wstała z łóżka i wyszła przed namiot.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 21:27, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Atena napisał: |
- Nie!!! - krzykneła zrywając się całą spocona z łóżka, rozgladneła się, była w namiocie . To tylko sen, jak to dobrze pomyślała oddychając szybko. Wstała z łóżka i wyszła przed namiot. |
Usłyszał krzyk i zobaczył Atenę wychodzącą przed namiot. Podszedł do niej.
-Coś ci się śniło strasznego?- zapytał.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 22:15, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odetchneła głęboko i bez słowa pokiwała głową.
- Michael powiedz mi - zaczeła - Czy po wybuchu bunkra widziałeś się z Willem?
Gdzie on się podziewa? Martwię się o niego...
|
|
|
|