Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 18:31, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kate powoli zbliżyła się do brzegu, kiedy Melissa zauważyła jej obecność. Spojrzała wymownie w jej stronę, kiedy kobieta zaczęła biegać za labradorem.
Jej zachowanie wydawało się dla niej wręcz irytujące i dziecinne. Bo kto inny bawi się z psem, kiedy rozbitków ktoś porywa i zabija?
-Nie powinnaś oddalać się od obozu. - Krzyknęła, decydując się podejść bliżej do dziewczyny.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Melissa. Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 18:37, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Za kogo się masz, by mi rozkazywać?! - odkrzyknęła poirytowana.
Nie tolerowała, gdy ktoś mówił jej, co powinna a czego nie. Była wolną i kompletnie niezależną jednostką. I zamierzała to udowodnić.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 18:45, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tu jest niebezpiecznie. - Wycedziła brunetka. Przecież nie chciała 'zrobić jej na złość'.Dlaczego większość rozbitków nie rozumiała, jakie mogą być konsekwencje samotnych przechadzek po za obozem?
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Melissa. Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 18:48, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne. A ja mam pięć lat i chodzę do przedszkola - zadrwiła.
Kochała zachowywać się nieuprzejmie i musiała przyznać, że sprawiało jej to ogromną satysfakcję. Wszelkie wątpliwości i rozmyślania nagle się rozpłynęły, gdy wreszcie miała okazję urządzić `miłą` pogawędkę z Kate.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 18:55, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Chcesz skończyć tak jak Atena, albo Jack?! - Wrzasnęła, zaciskając dłonie w pięści. -Oni tylko czekają na naszą bezmyślność i naiwność! - Podeszła do niej jeszcze bliżej i chwyciła za ramiona. - Wracamy do obozu. - Dodała stanowczym tonem.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Melissa. Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 18:59, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Natychmiast wyrwała się z ramion brunetki.
Nie! Nikt nie będzie pomiatał nią jak ostatnią szmatą! Buntowała się całym ciałem.
- Szczerze mówiąc - zaczęła chłodno i ignorancko - nie zamierzałam wcale iść do dżungli, jedynie po jej pograniczu. Ale teraz... skoro tak bardzo mnie od tego odwodzisz... Myślę, że bardzo chętnie tam pójdę. Bo widzisz... nie masz tu żadnej władzy, Biedroneczko, i nigdy jej nie miałaś.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 19:02, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po pytaniu Sun uśmiech znikł z jej twarzy
- Wiesz, nie wiem czy Art opowiadał o tym, ale udaliśmy się tam bo sądziłam
że Lynn grozi niebezpieczeństwo - odpowiedziała jej -
Widziałam się nawet z nia ale nie uzyskałam odpowiedzi czemu dalej z nimi
chce zostać - spuściła głowę - Naraziłam życie tylu osób by jej pomóc
a Ona... - urwała na chwile i pokręciła zrezygnowana głową -
Mam nadzieje że Jack i Ryan wrócą szybko cali i zdrowi - dokończyła ciszej
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 19:09, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kate nie dała za wygraną. Przecież nikt nie mógł pozwolić, by doszło do kolejnego porwania. Rzuciła się w jej stronę i chwyciła za nadgarstek. Zdecydowanym ruchem szarpnęła ją w przód, próbując zaciągnąć w stronę obozu.
-Nie pozwolę Ci iść sama do dżungli! - Krzyknęła, czując co raz większą złość.
-Chcesz, żeby Tamci Cię dopadli?!
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Melissa. Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 19:11, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- A nawet jeśli? - spytała podchwytliwie. - Może chcę zrobić ci na złość?
Kochała prowadzić irytujące drugą stronę dialogi. To był całkowicie jej żywioł.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pon 19:33, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Świetnie. - Warknęła. -Radź sobie sama! - Wrzasnęła, puszczając ją. Odwróciła się na pięcie i szybkim krokiem zaczęła iść w przeciwną stronę.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 19:49, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
- To zbieramy grupę . Kto byłby kapitanem? A może cała grupa ma...miesięczny wyjazd do świata zewnętrznego? Co?
Wybuchł znów śmiechem.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:03, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Powiedział to co chciał po czym wyszedł z namiotu pozostawiająć z tyłu Desmonda.
-Chcesz wysadzić bunkier pogadaj o tym z Ateną. Ona od razu chciała to zrobić.- i skierował się do kuchni.
-Jak tam. Te jedzenie napewno jest inne niż te które serwowali ci inni.No niestety my musimy jesć owocę i suche racje, ale zawsze możesz do nich wrócić.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Melissa. Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:12, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Doskonale - pomyślała. Skapitulowała wcześniej, niż można było się tego spodziewać
Właściwie... nie chciała iść do dżungli. Ale mus to mus. Chęć zdenerwowania Kate była silna, zbyt silna, można by rzec. Skierowała więc swoje kroki ku miejscu, w którym niedawno zniknął Vincent. Postanowiła iść za nim.
Nie ona rządzi tym umysłem. Wiedziała to i zamierzała z tym walczyć, choć jeszcze nie wiedziała kiedy.
{Dżungla}
Ostatnio zmieniony przez Melissa. dnia Pon 20:18, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:22, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rozmowę z Sun przerwała nieprzyjemna uwaga Willa.
Miała już tego dość więc ze wzburzeniem odparła
- Jak byś troche się zainteresował moim losem to wiedziałbyś że byłam tam głodzona
- zaczeła mówić coraz głośniej - Nie mogłam oczekiwać od nich nawet kubka
wody w wyniku czego straciłam przytomność! Zadowolony teraz jesteś?!
Zadowolony że tak zle mnie traktowali?! - położyła z rozmachem butelkę z woda którą trzymała i która przez to się zachwiała i sturlała się ze stołu.
Nie zauważyła tego gdyż po wypowiedzeniu tych słow zostawiła wszystkich zdziwionych rozbitków których zaskoczyła ta sytuacja. Poszła do swojego namiotu.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:29, 07 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Cóż mogłaś mi powiedzieć,rozumiesz-mówił idąc za nią.
-Obiecałaś mi to, rozumiesz obiecałaś.-i z tymi słowami wszedł za nią do namiotu.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
|