Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charlie Pace Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:37, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ulubiony?... Hmm... [Lost ^^] Nie wiem... Jest duże tematów do rozmowy.
|
|
|
|
|
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:42, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
- Jak to nie da?! Brednie wygadujesz...musi się dać. Ej..no nie mów...
Aż coś w nim przekręciło się.
- To przecież niemożliwe...musi ...musi się udać jakoś. To wróciłeś...i co masz zamiar robić? Co?
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 20:45, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie da się bracie, pływałem dookoła tej wyspy,- powiedział poprawiając poduszkę- a skoro tu wróciłem, wrócę tam gdzie moje miejsce
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:48, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wiem i dlatego nie lubię pytania: o czym będziemy rozmawiać. Jeśli się nie wie to można rozmawiać o tym co człowieka boli albo o czym myśli. Gnębi cię coś, Charlie?
|
|
|
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:52, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
- A dokąd chcesz iść? Co? Może ty jakoś..zły kurs obrałeś czy coś.
Nie chciał się poddać . W końcu musiał wydostać się z tej wyspy.
|
|
|
Charlie Pace Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:54, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wiele rzeczy, Claire... Wiele rzeczy-powiedział spuszczając głowę i próbując nie mysleć o przeszłości powiedział-A Ciebie?
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:54, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po jakimś czasie powoli otworzyła oczy. Nad sobą ujrzała zieloną płachtę namiotu.
W pierwszej chwili nie wiedziała gdzie jest. Podniosła głowę i rozejrzała się wokół.
Jej wzrok padł na rozpromienionego Willa który widząc że się obudziła podszedł bliżej.
Uśmiechneła się do niego i próbowała wstać ale zmęczenie wzieło góre
i ponownie opadła na posłanie.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 20:59, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Nie powinnaś się ruszać w tym stanie.-powiedział uśmiechając się do dziewczyny.
Podszedł do dziewczyny i podał jej tackę z jedzeniem i piciem.
-Sun tutaj była to od niej. Musisz zjeść wszystko bo wtedy szybciej odzyskasz siły.-powiedział kładąc tackę blisko niej.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:14, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dziękuje bardzo - odpowiedziała uśmiechając się - podziękuj Sun odemnie także.
Pomożesz mi się podnieść? Nie dam rady tak tego zjeść - próbowała oprzeć się na łokciach ale to przy pomocy Willa zdołała usiąść i oprzeć się o stabilną ściankę namiotu.
Usmiechneła się do niego i wzieła do ręki talerz z przygotowanym posiłkiem.
- Jak to dobrze że już wróciłam - powiedziała powoli nie patrząc na Willa,
gdyż czuła że może On mieć do niej żal.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:22, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Ta dobrze-powiedział sam do siebie z nutką złości.
-A gdzie Ryan i Jack ?-spytał po czym dodał -Bo wiesz równieżbym się cieszył gdyby oni wrócili cało.
|
|
|
Claire Littleton Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:22, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Coś napewno...-spojrzała na niego. Uśmiechnęła się lekko. Usiadła bliżej i wtuliła się w niego.
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:42, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podszedł do namiotu Roberta i słysząc rozmowy wszedl do środka.
-Widzę że nasz gość już się obudził-rzekł.
-Masz, dobrze ci zrobi-dodal podając Desmondowi napar od Sun.
Ostatnio zmieniony przez Sayid Jarrah dnia Sob 21:44, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:43, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzała na niego przestając jeść.
- Ryan i Jack zostali dalej u Innych. Nie wypuszczono ich - odpowiedziała smutno
- Nie wiem czy i kiedy ich chcą wypuścić - spojrzała w talerz.
Czuła się winna tego że sprowadziła Ryan i Jacka w ręcę Innych a i tak nie przyniosło
to rezultatów. Chciała odnalezc Lynn, a spotkanie z nią ją rozczarowało.
Teraz Ona siedzi tu bezpieczna i odpoczywa a Oni tam zostali i nie wiadomo
co ich tam czeka.
- Jesteś zły na mnie? - spytała cicho nie podnosząc wzroku znad jedzenia.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:47, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Jeżeli cię to interesuje to Artemis dotarł do nas żywy. Co prawda był postrzelony, ale udało się wyjąć kulę. Zadziwiające jest to, że akurat ciebie wypuszczono. Musiałaś coś dla nich zrobić a może masz coś dopiero teraz dla nich zrobić?-spytał wpatrując się w podłogę. Nie odpowiedział na pytanie Ateny. Odpowiedź była oczywista.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 21:53, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dziękuję bracie- powiedział odbierając napar od Sayida
|
|
|
|