Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 23:35, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Spojrzał na zegar na którym zostało jeszcze około 70 minut.Po chwili powiedział
-Ty wiesz o co mi chodzi. Pamiętam to było kilkanaście dni temu w tym pomieszczeniu obiecałaś mi że nie będziesz się narażać. I co zrobiłaś, no co ?-spytał idąc w stronę dziewczyny. Minął ją jednak i wszedł do kuchni.
|
|
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 23:38, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Prawie by zapomniała o planie Desmonda jednak wróciła jej świadomość po co tu jest więc wykorzystałą okazje oddalenia się Willa od komputera.
Szybkim krokiem podeszła do niego.
Spojrzała na Desmonda, z lekiem w oczach patrząc jak przystępuje
On do działania. Serce biło szybciej.
Ostatnio zmieniony przez Atena dnia Pią 23:43, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 23:44, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tak jest wyrwał płytkę ze ściany i zaczął łączyć ze sobą kable, przegrody opadły
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 23:48, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Usłyszał hałas za sobą i zobaczył jak zagroda opada. Podbiegł do niej ale nie zdążył dobiec i zamkneła się tuż przed jego twarzą.Zaczął walić w cementową płytę
-Wpuście mnie, Atena, Desmond wy nie wiecie co robicie. Co wy zamierzacie do cholery. Otwórzczie zagrody -krzyczał waląc pięściami.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 23:54, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zamkneła oczy słysząc dobijanie się Willa. Po chwili otworzyła je i zagryzając wargi popatrzała na Desmonda - To teraz tylko czekać - powiedziała cicho
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 23:56, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Walił pięściami z całej siły wprost w zagrode. NIe usłyszał odpowiedzi. Po chwili sobie coś przypomniał. Przypomniał sobie o masie dynamitu leżącego na plaży.Ruszył biegiem na plażę
<plaża>
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 0:00, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tylko czekać- powiedział - przepraszam że o to pytam, ale kiedy dokładnie się rozbiliście- spytał, naszły go złe przeczucia
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 0:04, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dziś jest 29 dzień jaki spędzamy na tej wyspie - odparła opadając na krzesło.
Emocje sprawiły że siły ją opuściły. Czuła jak się cała trzęsie z nerwów
- 22 września - powiedziała ciszej - Nie zapomne tej daty nigdy
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 0:07, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-22 września- powtórzył cicho, nagle przerażony krzyknął
-Nie możemy tego zrobić! - krzyknął
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 0:11, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Aż podskoczyła na krześle gdy usłyszała krzyk Desmonda
- Co? Co ty gadasz? Uspokój się - wstała nagle nie wiedząc co robić.
Nie, nie może się teraz rozmyśleć
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 1:46, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
22 września, prawie nie zdążyłem wpisać liczb- powiedział- cały monitor pokryły napisy "Awaria Systemu", bunkier się trząsł- zamilkł i dodał - to ja was rozbiłem. - Spojrzał na zegar został 10 minut. - Wpiszę te liczby! - krzyknął podchodząc do komputera.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 12:34, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wrócił do bunkra i ponownie zaczął walić pięścią w zagrodę.
-Jeżeli nie otworzycie tego to wysadzę te drzwi. Mam przy sobie dynamit - jednak nie usłyszał odpowiedzi. Zaczął rozkładać dynamit pod zagrodą.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 13:04, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wbiegł do bunkra jakąś minutę za Willem.
-Co tu się dzieje?- zapytał. Jego wzrok utkwił na zagrodzie.
-A to co?- zadał Willowi następne pytanie.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 22:34, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
W głowie utkwiły jej słowa Desmonda
Wpiszę te liczby. Wpiszę te liczby Jak w zwolnionym tempie
zobaczyła jak podchodzi on do komputera. Nie zastanawiała się długo.
Gdy jego dłonie dotykały już klawiatury podbiegła i z rozmachem
strąciła monitor, który upadł na zemię roztrzaskując się z hukiem.
Desmond stanął tylko jak wryty zatrzymując ręce nieruchomo na klawiaturą.
Po jego minie widać było że się tego nie spodziewał.
Ona również zaskoczona tym co zrobiła wpatrywała się w iskry wydobywające się z rozwalonego monitora.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 22:37, 12 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Coś ty zrobiła! - krzyknął rozpoczęło się odliczanie - wszyscy zginiemy!
|
|
|
|