Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 19:53, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Sayid przez moje 24 lata przeżyłem kilkanaście razy śmierć. A od momentu kiedy się rozbiliśmy mogłem zginąć kilkanaście razy. Przeżyłem katastrofę, atak potwora, walkę z innymi, wysadzenie tratwy, mordercę, zdrajcę, postrzelenie, poturbowanie, porwanie, oraz porzucenie w dżungli. Ciągle giną jednak ludzie którzy mi towarzyszą. Nie widzisz tego. I jeżeli myślisz że nie idę tam bez planu to mnie nie znasz. To jak uściśniesz mi dłoń i życzysz szczęścia ?-spytał
-Bo ja idę tam po kogoś komu to obiecałem. A mnie śmierć się nie ima, gdyż to ja jestem śmiercią. A ona kroczy za mną.-dodał cicho w myślach
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Śro 19:56, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 20:00, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zawachał się chwilę, spojrzał mu w oczy i podał dłoń z lekkim uśmiechem:
-No więc powodzenia, wróć z przyjaciółmi-powiedział. Sam czuł odmienne uczucie inne od tych które mu dotychczas towarzyszyło. Cały czas próbował coś zrobić, kogoś uratować a teraz poczuł spokój.
"Przyszedł czas na odpoczynek, trzeba dać sobie spokój"-dodał w myślach.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 20:04, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Dięki Sayid,miej oko, parę oczu najlepiej na komputer i rozbitków.Wciskaj klawisz -dodał i wyszedł z bunkra
(wodospad)
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 20:12, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przytaknął głową a po wyjściu Willa doszedł kulejąc do kuchni sięgając po jakąś przekąskę. Po zjedzeniu zerknął na zegar i spoglądając na Michaela i Amandę wrócił na łóżko.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Śro 21:11, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaczął wyć alarm więc Michael wpisał szybko liczby wcisnął execute i wrócił do rozmowy z Amandą.
-Masz rację, miałem cholernego farta.- powiedział.
-Najbardziej denerwuje mnie że jeszcze żadna z naszych wypraw nie zakończyła się sukcesem.- dodał po chwili.
W jego głosie dało się wyczuć bezradność.
|
|
|
Sayid Jarrah Rozbitkowie
|
Wysłany:
Czw 19:15, 03 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kolejne godziny spędzone na przemyśleniach upływały mu w szybkim tempie. Czuł się zdecydowanie lepiej. Jeszcze niedawno obiecał sobie odpoczynek, zapomnienie o kłopotach ale przecież z drugiej strony Will prosił go o zadbanie o rozbitków.
Siedzenie w bunkrzev było jednak bezsensowne, gdyż przecież Michael i Amanda będą wciskać klawisz.
-Idę na plażę, powinienem niedługo wrócić-rzucił po czym wyszedł z bunkra i najkrótrzą drogą powędrował na plażę.
[plaża]
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 10:22, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadeszło południe.
Amanda: 110XP
Michael: 130XP
Sayid: 140XP
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:03, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nic tu się nie dzieje...- pomyślał i zostawiając Amandę poszedł na plażę.
[plaża]
Ostatnio zmieniony przez Michael Taylor dnia Pią 21:56, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 21:31, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Jakże mi przykro..-Zaśmiała się i zajęła miejsce przy komputerze.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 22:00, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wrócił do bunkra, Amanda cały czas siedziała przy komputerze.
-Przepraszam że cię zostawiłem- powiedział do dziewczyny.
-Musiałem zobaczyć co się dzieje i dowiedziałem się pewnej ciekawej rzeczy...- dodał.
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 11:40, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie masz za co mnie przepraszać.A..czego się dowiedziałeś?-Spytała odwracając wzrok od komputera i patrząc na niego.
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 14:04, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-No cóż, tylko tyle że w namiocie Roberta leży pijany koleś który wciskał przycisk wcześniej.- odpowiedział Amandzie.
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 14:12, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ok..rozumiem-Skłamała bo naprawdę nie wiedziała nic o żadnym gościu który wciskał klawisz.Wpisała liczby jeszcze przed alarmem gdy zbliżały się do zera.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 16:22, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadeszła noc.
Amanda: 100XP
Michael: 110XP
|
|
|
Michael Taylor Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 23:11, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie chciało mu się spać tej nocy. Postanowił pójść na plażę, zobaczyć co słychać u tego kolesia od przycisku.
[plaża]
|
|
|
|