Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:34, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Już ?-spytał z niedowierzeniem.Pochwili dodał
-Ja nie idę.Wiesz nie jestem jeszcze w sczytowej formie,a w dodatku ktoś musi tutaj zostać,na wypadek gdyby wiesz,taki kolejny John Kramej się zjawił.-powiedział poprawiając pistolet przy pasku.Pochwili dodał
-Paulie proszę cię jednak daj mi jeszcze 15 minut z nim.Opatrzę mu twarz i dłonie ok ?-spytał.CHciał jeszcze porozmawiać z Benem
|
|
|
|
|
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 12:36, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jestem gotowy do drogi. - skontrował stanowczo, kiedy Paulie popatrzył na niego pytająco.
|
|
|
Artemis Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:45, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin
|
- Ja chcę iść!
Oznajmił głośno im. Głosem nie znoszącym sprzeciwu. Miał zamiar pójść i dowiedzieć się. Teraz nie będzie prowadził grupy...a i mówić wiele mu się nie chciało.
- Nie obchodzi mnie czy powiecie tak, czy nie. Powiedziałem, że idę to idę.
Rzekł. Spojrzał na Michaela i szepnął :
- Będzie dobrze...pójdę też.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 12:52, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
5 minut sam na sam.NIe uszkodzę go więcej.-powiedział do Pauliego
|
|
|
Paulie Estacande Zbanowany
|
Wysłany:
Nie 12:56, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Masz 5 minut- wyszedł ze zbrojowni - i pamiętaj nie uszkodź go musi nas prowadzić- powiedział i zamknął drzwi
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:00, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Siadaj-powiedział pocszym wyjął z torby szmatkę i polał ją wodą utlenioną.Zaczął obmywać nią rany na rękach i twarzy Bena.
-Wiesz poco zostałem ?-spytał
|
|
|
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 13:01, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć. - odpowiedział krótko.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:05, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Może trochę będziesz milszy.W końcu cię opatruję,nieprawdasz ?-spytał
Pochwili jednak dodał
-Chodzi mi o Atenę i Ryana.Powiedziałeś mi gdy cię złapaliśmy że mają się ku sobie.Czy to prawda ?-spytał
|
|
|
Sun Kwon Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:06, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sun wyszła z łazienki i oprała się plecami o drzwi. Znowu męczyły ją mdłości.
A jeśli jestem w ciąży? Jeśli tak, to istnieje tylko jedno wytłumaczenie: ojcem dziecka jest Jea Lee.
Sun zacisnęła mocno powieki, żeby nie wybuchnąć płaczem. Nagle do jej świadomości dotarł głos Jina.
- Sun, dobrze sie czujesz?
Dziewczyna otworzyła oczy i uśmiechnęła się do męża. Chociaż w ten uśmiech włożyła cały swój wysiłek, to nie wypadł zbyt przekonywająco.
- Tak - odpowiedziała - nic mi nie jest, tylko źle spałam tej nocy.
- Możemy już wracać na plażę? - zapytała Jin patrząc na nią podejrzliwie.
- Tak - przytaknęła i zaczęli przygotowywać się do opuszczenia bunkra.
- Jakby ktoś mnie potrzebował to jestem na plaży - powiedziała po paru chwilach, do osób zebranych w bunkrze - Do zobaczenia.
[plaża]
|
|
|
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 13:07, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tak, jestem ci wdzięczny, że opatrujesz mi rany, które sam mi zadałeś.
- Czy to ważne, Will? - spojrzał na mężczyznę. - Doskonale wiemy, że czegokolwiek bym nie powiedział i tak mi nie uwierzysz, albo po raz kolejny uderzysz mnie w twarz.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:12, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
-Obiecałem coś Pauliemu i tego nie zrobię.A tak wogle to uderzyłem cię w twarz byś zaczął mówić prawdę.To jak powiesz ?-spytał
|
|
|
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 13:17, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Osoby, które schwytaliśmy nie były przypadkowe. Tamci utworzyli listę. Wiedzieli, że między Ateną a Ryan'em zaiskrzyło po tym, gdy razem uratowali się ze szczątków tratwy. - wyjaśnił powoli. - Z początku uznałem ten pomysł za absurdalny... W końcu obstawiłbym cały swój majątek na to, że stoicie razem z Ateną na twardym gruncie... Dobrze, że tego nie zrobiłem, bo przegrałbym zakład. - delikatnie przechylił głowę do tyłu. - Kobiety są naprawdę zmienne.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:23, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wyjął nóż,poczym nagłym ruchem rozciął sznur wiążący ręce Bena.
-Może masz rację.-powiedział poczym otworzył drzwi od zbrojowni.
-Paulie on jest gotowy-poczym zabrał tacę i lekarstwa ze sobą
|
|
|
Amanda Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:30, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Jak Art idzie to ja nie chce tu sama zostać bo będzie mi nudno..-Powiedziała do nich.
-Też bym poszła.-Dodała i pogrzebała w kieszeniach szukając czegoś lecz nic nie znalazła.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 13:32, 30 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Odłożył tackę na stół poczym podszedł do zbierającej się grupy rozbitków.
-To jak kto w końcu idzie z Sayidem i Pauliem.?-spytał
-Bo ja zostaję
|
|
|
|