Bunkier- Stacja Łabędź

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Sun usiadła na krześle i zaczęła rozmasowywać skronie, aby pozbyć się bólu głowy. Ostatnie wydarzenia bardzo ją zmęczyły. Ostatni nie czuła się najlepiej. Mdłości, które pojawiły się kilka dni temu na plaży, nawracały prawie codziennie.
Sun przeszło nawet przez myśl, ze to może być ciąża. Szybko jednak odrzuciła te przypuszczenia. Wiedziała, że Jin jest bezpłodny i nigdy nie będą mieli biologicznego dziecka.
Te dolegliwości muszą być powodem wyczerpania. Ostatnio tyle się dzieje....

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odłożyła książkę z powrotem na miejsce i wyszła z bunkra kierując się na plażę.
[plaża]

Poszukać chciał Pauliego. Pomyślał, że lepiej znów gotować. a tamten się znał na tym. Kogoś mu przypominał ale nadal nie pamiętał skąd go mógłby znać.
Wszedł do miejsca gdzie był Paulie.
- O witaj...ehehe...nie przeszkadzam Ci? A może zostawić Cię..samego sobie? Paulie idziesz coś gotować? Ty umiesz...

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiedy wrócił z pogrzebu Johna, rozejrzał się po bunkrze, chciał porozmawiać z Amandą lecz jej nie znalazł.
-Widzieliście Amandę?- spytał głośno by wszyscy usłyszeli.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ostatnio ją widziałam jak czytała.-powiedziała do Michaela. Zaczęła szukać Charliego. Gdy go znalazła poczuła strach. Nie wiedziała przed czym. Jednak przezwyciężyła go i podeszła powoli do niego.
-Pochowaliście go?-spytała siadając.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nooo można tak powiedzieć... Tylko go zakopaliśm i krzyż postawiliśmy i nic więcej...-powiedział do Claire.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A co mogliście więcej zrobić... Cały entuzjazm, który miała przed rozmową z Charliem zniknął. Nie potrzebnie poruszyła ten temat. Przyglądała mu się przez chwilę.
-Wyglądasz na zmęczonego. Może chcesz odpocząć?-spytała. Nie chciał mu się jakoś narzucać.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Aha, dzięki za pomoc Claire. Szkoda że nadal nie wiem gdzie ona jest.- powiedział.
-Poszukam jej na plaży- dodał odchodząc.

[plaża]

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie... Wydaje Ci się-skłamał-Teraz to trzeba dbać o Ciebie... Bo jak coś się stanie to co?

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Mnie się nic nie stanie. A jak ty będziesz nie wypoczęty to kto się mną zajmie?-spytała uśmiechając się.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nigdy nie wiadomo-powiedział-No ale jak pójdę spać to różne rzeczy mogą się stać.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Tak. Na pewno. Przyjdzie kolejny facet z nożem i znów zacznie mi go do gardła przykładać.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-CO?! Przykładał Ci do gardła nóż?! Teraz to na pewno spać nie pójdę! Nigdy nie wiadomo kto przyjdzie.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie wiedziałeś o tym? To ja lepiej już nic o tamtym zajściu mówić nie będę. Ale połóż się chociaż na trochę.-trochę bawiła ją ta sytuacja, ale nie dawała tego po sobie poznać.

Starannie wybrał kilka książek, ale nie chciał tutaj zostawać. Wystrój wnętrza nie trafił w jego gust...

Rzucił okiem na Charliego i Claire po czym poszedł na plażę.

[PLAŻA]