Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette Junior Admin
|
Wysłany:
Czw 21:26, 28 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ten nie - roześmiał się Mikhaił i poklepał go w przyjacielskim geście po ramieniu - on oszukuje - dodał.
- Pójdę sprawdzić, czy moi pozostali goście, nie czują się samotni - powiedział z przesadną uprzejmością i wrócił do Ateny i Willa.
|
|
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pią 10:09, 29 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Zauważył że Mihail wraca więc się uśmiechnął
- Robisz napradę świetną herbatę -powiedział z uśmiechem. Czekał aż Mihail usiądzie na krześle.
|
|
|
Robert Newsman
|
Wysłany:
Pią 14:28, 29 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt
|
-No to go sprawdzimy...
I tak nigdy nie lubiłem go rać, strasznie nudny. Zagram jakiś otwarty debiut.
Robert zaczął grać. Komputer mił białe. Do niego należał pierwszy ruch...
Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Pią 14:43, 29 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lynette Junior Admin
|
Wysłany:
Sob 19:08, 30 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dziękuję - odpowiedział spokojnie Bakunin, wchodząc do pokoju. Po drodze pogłaskał Nadię i usiadł na krześle - częstujcie się, zawsze mogę przynieść więcej - wykonał ręka zachęcający gest.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Sob 21:46, 30 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Nalał sobie porcję napoju.Atenie nie nalał bo jej szklanka była pełna.
- Wiesz -patrzym mu cały czas w oczy - CI inni zaatakowali nas na łodzi. MIeliśmy żagłówkę i nas zaatakowali. W obronie zastrzeliliśmy jedną z nich. TO nie pierwsza ofiara w ich szeregach z naszej ręki -mówił spokojnie patrząc na jego oczy.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Sob 23:40, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Robert Newsman
|
Wysłany:
Wto 20:09, 09 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt
|
Komputer zaczął:
1 e4
Hm.. tradycyjny ruch...
1... e5 2 Sf3 Sc6 3 Gb5
Więc lubisz hiszpankę? Zagram ci obronę Cozio.
3... Sge7 4 d4
To już troszkę ciekawsze...[/i]
|
|
|
Lynette Junior Admin
|
Wysłany:
Nie 19:19, 14 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zapadła długa cisza. Mikhaił zacisnął pięści i odwzajemnił spojrzenie Willa.
- Będziemy kontynuować naszą grę? - wycedził przez zęby i wstał gwałtownie przewracając stolik. Kopnął Willa, tak, ze ten zatoczył się na ziemię i uderzył Atenę w twarz.
|
|
|
Robert Newsman
|
Wysłany:
Nie 19:42, 14 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt
|
4... ed 5 S:d4 g6 Gg5
Ciekawe... Więc atakujesz mi konia?Robert chciał już zrobić następny ruch, gdy nagle coś usłyszał. Były to ewidentne odgłosy bójki. Najpierw go to przymurowało, ale potem powoli wstał.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Nie 21:12, 14 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Poczuł jak niedawno zszywane rany pękają. Okrzyk bólu zamienił sie w krzyk złości. Rzucił sie na mężczyzne wkładając całą siłe w ciosy. Celował w jego twarz i zaczął zadawać ciosy.
|
|
|
Lynette Junior Admin
|
Wysłany:
Nie 21:41, 14 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Mikhaił starając się ignorować ból, zaczął odwzajemniać ciosy Willa. Miedzy mężczyznami wywiązała się równa walka. Bakunin nie zauważył, że jego cios nie ogłuszył Ateny, która była wciąż przytomna.
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:28, 15 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Oszołomiona nagłym atakiem upadła na ziemię ale szybko uniosła się do góry.
Przypomniała sobie o broni, ucieszyła się że schowała ją za pasek ale gdy wstała wyciągając i mierząc nią w napastnika szybko zorientowała się że nie wiele zdziała.
- Nie ruszaj się - krzyknęła nie wierząc jednak ze Rosjanin zareaguje.
Miała racje, obaj mężczyźni nie przerwali walki.
|
|
|
William Fate Rozbitkowie
|
Wysłany:
Pon 20:32, 15 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wymieniał ciosy z mężczyzną, ciesząc sie jednak w duszy z walki. Była to jedyny moment kiedy mógł odreagować stres. Zaczął zadawać coraz to mocniejsze ciosy. Walnął z całej siły w przepone a następnie wycelował w szczęke przeciwnika. Nie przejmował sie tym ze jego koszula coraz to mocniej zabarwia się krwią.
|
|
|
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 0:49, 16 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ataki Willa były dla niego, sowieckiego sołdata niczym, w końcu wybrał moment i z całej siły uderzył Willa w brzuch, gdy ten się skulił, poprawił kolanem w twarz chłopaka, wyszczerzył zęby, w jego oczach pojawiło się obłąkanie, nagle jednak odwrócił się i zobaczył Atenę mierzącą do niego z pistoletu, uśmiechnął się i podniósł ręce do góry
Ostatnio zmieniony przez Henry dnia Wto 0:51, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena Rozbitkowie
|
Wysłany:
Wto 17:34, 16 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wyprostowała się bardziej a na jej ustach pojawił się tryumfujący uśmieszek.
- Cofnij się - powiedziała do Rosjanina w chwili gdy do w pokoju wszedł Robert.
Poczuła się jeszcze pewniej. Obecność Roberta dodała jej odwagi.
|
|
|
Lynette Junior Admin
|
Wysłany:
Śro 16:47, 17 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie przestając się uśmiechać, wykonał polecenie Ateny i cofnął sie kilka kroków.
- I co teraz? - zapytał.
|
|
|
|