Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ann Inni
|
Wysłany:
Sob 20:15, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podniosła nieco głowę widząc Henrego. Wyszła z pomieszczenia i udała się ku sali. Stanęła w drzwiach, tak aby Henry jej nie zobaczył. Przysłuchiwała się jego rozmowie.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 20:15, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ok- powiedział i już chciał iść gdy spytał - coś jeszcze zrobić?
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 20:16, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie... - odparł krótko. - Dzięki, Henry.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 20:21, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie ma sprawy- powiedział i wyszedł z sali
[Akwarium]
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 20:24, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy Henry wyszedł, pomieszczenie na powrót zatopiło się w irytującej ciszy, którą co jakiś czas przerywało brzęczenie starej aparatury.
Wbił głowę mocniej w poduszkę i skrzywił się, kiedy podrażnił delikatnie zaszycie rany pooperacyjnej. Obraz, który widział powoli się zaostrzał, jednak wciąż czuł, jak jego oczy lekko łzawią. Otarł je rękawem i bezwładnie rzucił rękę na łóżko. Ponownie spróbował poruszyć nogą... Nic...
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ann Inni
|
Wysłany:
Sob 20:30, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Musi boleć... Boleć...Być zdanym na łaskę innych,szczególnie kiedy wcześniej było się ich 'władcą'. -Pomyślała zerkając na dziwne parametry apatarury.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 22:28, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zdał sobie sprawę, że przysnął na chwilę.
Rozejrzał się po pomieszczeniu. Było puste.
Spojrzał na kubek z wodą, który stał na taborecie tuż obok łóżka. Wyciągnął po niego rękę, jednak nie podołał prostej czynności schwytania przedmiotu.
Pot pojawił się na jego czole, gdy spróbował jeszcze raz... Musnął kubek palcami... Skutek: widział jak osuwa się z taboretu i upada na ziemię, turlając się pod stół operacyjny.
Zrezygnowany odwrócił głowę w stronę ściany i westchnął.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ann Inni
|
Wysłany:
Sob 22:41, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Proszę. - Odpowiedziała krótko, gdy weszła do sali i podniosła kubek. Postawiła go obok łóżka i znów cofnęła się do tyłu.Czekała na kolejne, jakże 'miłe' słowa Bena.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 22:47, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dzięki. - rzucił sucho. - Ale nie chce mi się... pić. Trąciłem go przez sen. - dodał, z trudem składając zdania. - Jutro rano wypływamy... Lepiej idź się spakować. - z wysiłkiem podciągnął się nieznacznie na łokciach.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Sob 22:47, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ann Inni
|
Wysłany:
Sob 22:54, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne. Myślałam, że chciało ci się pić. No, ale. Nic się nie stało. Zaraz pójdę się spakować. Nie mam zbyt wiele rzeczy. - Odwróciła się. - A z tą opaską to było niezłe posunięcie.
Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Sob 22:54, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 22:57, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wiem. - powiedział cicho, wpatrując się w sufit. Dopiero teraz zauważył, że przydałoby my się trochę więcej zieleni... Nie pasuje do ścian.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ann Inni
|
Wysłany:
Sob 23:02, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Anna tylko wzruszyła ramionami.
-W takim razie... Dobranoc. - Podeszła do drzwi i wyszła.
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 13:07, 06 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie miał pojęcia która jest godzina. Czy noc ma się ku końcowi, czy też dopiero nadeszła? A może słońce jeszcze nie zaszło? Czas jakby zatrzymał się w miejscu, lub po prostu płynął swoim tempem gdzieś poza salą operacyjną.
Mówią, że kiedy człowiek nosi w sobie guza - po prostu czuje, że ma w sobie coś, czego być nie powinno. Podobnie jest w przypadku, gdy owego guza traci. Linus czuł, że jego organizm jest "czysty".
Po takim zdarzeniu człowiek powinien bardziej docenić swoje życie, odważyć się na zrobienie czegoś, czego nie zrobił do tej pory. A czy On doceniał je teraz bardziej? Trudno powiedzieć... Może?
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Nie 17:00, 06 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadszedł dzień.
Dzień: 28
Megan: 150XP
Ben: 160XP
Henry: 140XP
Anna: 140XP
Michael: 80XP
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Nie 17:02, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Nie 18:32, 06 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy się obudził, wcale nie czuł się lepiej.
Poprawił się jedynie jego wzrok, a co idzie za tym, rozmazane kontury w końcu nabrały kształtów i racjonalnych odcieni. Dzięki temu sprecyzował czas - dostrzegł, że pokazuje go jedna z aparatur. 8.30 - zapewne rano...
Spróbował przekręcić się na bok. Niestety wciąż był na to zbyt słaby. Nie powróciło również czucie w nogach...
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Nie 18:39, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/meadow/images/spacer.gif) |
|