Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ann Inni
|
Wysłany:
Pią 21:17, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Stanęła naprzeciwko szyby, oparła się czołem o zimną powierzchnie. Jej oddech zostawiał smugi. Patrzała na ludzi szykujących narzędzia.
Teraz można tylko czekać.
|
|
 |
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pią 21:45, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Kiedy położysz głowę w tym miejscu i policzysz do dziesięciu, zapadniesz w sen... - były to ostatnie słowa, jakie usłyszał.
- Do zobaczenia po drugiej stronie. - to z kolei były to ostatnie słowa, które wypowiedział.
Ciemność...
|
|
 |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 22:03, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ben zapadł w narkozę, Jack polecił Michaelowi
-Skalpel- gdy go dostał zaczął ciąć skórę Bena na kręgosłupie
|
|
 |
Ann Inni
|
Wysłany:
Pią 22:05, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ann mimowolnie odwróciła wzrok na widok krewi.
Nie, nie miała zemdleć. Po prostu... Nie mogła patrzeć.
Nie mogła i już...
|
|
 |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 22:33, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Z pomocą Michaela i Juliet rozszerzył i usztywnił rozcięcie. Włożył do rany rurkę odsysającą krew, po czym nachylił niżej lampę, rzucając pierwsze spojrzenie na guza.
Był większy niż myślał. Wiedział, że przed nim trudna i ciężka operacja... I że nie walczy jedynie o życie Bena. Jeśli bowiem wierzyć temu, co powiedziała Megan - on i Ryan skończą marnie w razie niepowodzenia.
Nie! Żadnych rozmyślań! Wracaj na salę, Jack... Skup się na operacji.
Mozolne nacinanie guza...
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 23:01, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wbiegła w górę po schodach, które prowadziły do pomieszczenia, z którego można było obserwować przebieg operacji. Kiedy znalazła się na szczycie, pchnęła z całej siły drzwi i wpadła do pokoju. Przy szybie stała Anna, która wpatrywała się w podłogę. Bez słowa podeszła do niej.
Anna nigdy nie znosiła widoku krwi.
|
|
 |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 23:09, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Widział że Juliet była zajęta wymianą sączków, a Warrick szykuje się do przejęcia wyjętego guza, wykorzystał chwilę nieuwagi i zrobił małe nacięcie na nerce Bena
Urządzenie pokazujące EKG zaczęło piszczeć, wskaźniki upływu krwi zaczęły rosnąć
-Megan!- krzyknął do kobiety za szybą- zrobiłem nacięcie na nerce Bena, zginie jeżeli za godzinę tego nie zaszyję!
Masz ich
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 23:24, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Cholera. - Warknęła, uderzając lekko dłonią o szybę.
Co zrobić?
-A więc, już zapomniałeś o czym mówiłam, jeśli podczas operacji coś pójdzie nie tak? - Krzyknęła, czując mieszaninę strachu i złości. -Dobra... - Odetchnęła cicho i spojrzała pytająco na Jacka. -Czego tym razem żądasz? - Wycedziła, przyklejając dłonie do szyby.
|
|
 |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Pią 23:28, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wypuśćcie Ryana!- krzyknął ze skalpelem w dłoni- lepiej się pospiesz albo on zginie!- krzyknął stanowczo
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 23:38, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Niech Cię szlag... - Mruknęła, przeczesując nerwowo włosy.
Podeszła do półki, na której leżała krótkofalówka i podniosła ja w drżących dłoniach.
-Henry? - Rzuciła, zaciskają powieki. -Ktokolwiek?
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pią 23:41, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usłyszał w krótkofalówce głos Megan, wbiegł do pomieszczenia i wbiegł po schodach do Megan i Anny
-Co się stało?-spytał bladej Megan trzymającej ktrótkofallowkę
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 23:53, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odrzuciła krótkofalówkę i spojrzała na Henry'ego.
-Wypuść Ryana. - Powiedziała szybko. -Masz na to godzinę.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pią 23:55, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Co?-spytał i popatrzał na nią jak na wariatkę
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 23:59, 04 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zrób co mówię. - Warknęła, podchodząc do niego i łapiąc go za koszulkę. -Jeśli nie wypuścisz Ryana, Jack zabije Bena. Tego nie chcesz, prawda? - Puściła go i cofnęła się.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 0:02, 05 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przeraził się
-Meg- zaczął cicho- nie o to chodzi, Mat jeszcze nie wrócił, nie mamy łodzi
|
|
 |
|