Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pią 12:14, 18 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mam nadzieję- odparł bez przekonania - celem akcji jest odebranie łodzi z minimalnymi stratami własnymi.
|
|
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 14:21, 18 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jakby od niechcenia cofnęła się od pnia i zrobiła parę kroków do przodu.
Mogłam zostać w barakach
Odetchnęła cicho i zawiesiła wzrok na Tomie.
-Chyba powinniśmy już ruszać. Im szybciej to zrobimy, tym szybciej wrócimy.
|
|
|
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pią 17:46, 18 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tak ruszajmy- powiedział i wstał, - mamy jeszcze trochę do do portu- dodał.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pią 21:52, 18 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Poprawiając przeszkadzającą torbę, szła w tyle rozglądając się po cichej dżungli. Wszystkiemu towarzyszyły tylko trzaski łamanych gałęzi i odgłosy ich własnych kroków. Przyspieszyła i zaczęła iść tuż obok Toma.
-Ten facet albo nigdy nie widział rozbitków w akcji, albo jest zbyt naiwny. - Mruknęła cicho, spoglądając ukradkiem w stronę Henry'ego. -Powiedz mi Tom... Ty również sądzisz, że grupa poszukiwaczy przygód zejdzie na brzeg i powie "Jasne, weźcie sobie łódź" ?
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 13:32, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jeśli pójdziemy do nich w biały dzień i narobimy przy tym hałasu, to pewnie nie. - Tom odgarnął ręką gałęzie drzewa. - Natomiast jeśli rozegramy to dyskretnie i podejdziemy ich nocą... Zmniejszymy ryzyko strzelania do minimum. Henry idzie z nami ponieważ zna się na rzeczy i przeprowadzał w swoim życiu niejedną podobną misję.
|
|
|
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Sob 15:40, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Podpłyniemy do nich łodzią podwodną - wtrącił się - siła akcji polega na zaskoczeniu, po za tym mam nadzieję że ich na statku nie będzie- dodał.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Sob 17:21, 19 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy zapadł wieczór ekipa dotarła do portu. Razem z pięcioosobową załogą weszli na pokład łodzi podwodnej
[Wyprawa przenosi się do tematu "Galaga- Łódź Podwodna" ]
Megan- 150 XP
Henry- 150 XP
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 14:56, 23 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wiedziała, że idą do baraków. Że wkrótce Michael jej pomoże. Że znów nawaliła… Poruszyła się delikatnie, czując przeszywający ból. Zacisnęła powieki i jęknęła cicho.
-Cholera... Już nigdy... nigdzie... z wami nie idę. - Wymamrotała niewyraźnie.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 15:02, 23 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Żebyś wiedziała! - krzyknął Mathew i ominął przewrócone, uschnięte drzewo. - Jak z tego wyjdziesz to sam tego dopilnuje.
Jeszcze tylko kilka minut drogi.
Zauważył, że głowa Megan opadła bezwładnie na ramię.
- Hej! - potrząsnął ją energicznie na rękach. - Otwieraj oczy!
Kiedy dobiegli do słupów delikatnie ułożył ją na ziemi i wprowadził kod. Nie uruchomił słupów z powrotem. Nie miał do tego głowy.
Szybkim sprintem wbiegł do baraków i skierował się do mieszkania Warricka.
|
|
|
Ann Inni
|
Wysłany:
Pon 10:57, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Megan! Spokojnie! - Zawołała idąc niezdarnie w lekkich klapkach. - Nie tak szybko!
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:03, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
W końcu zwolniła trochę i rozejrzała się po dżungli.
- Wybacz. - Rzuciła zauważając, że dalej ciągnie Annę za sobą. Puściła ją i przeczesała dłonią swoje mokre włosy. - Nie mam ochoty na razie wracać do baraków. - Mruknęła cicho, przekraczając duży korzeń wystający z ziemi.
|
|
|
Ann Inni
|
Wysłany:
Pon 20:06, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ja też nie mam ochoty wracać, ale gdzie możemy iść? Na plażę? Tam są rozbitkowie.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:38, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Chyba żartujesz... W moim przypadku byłoby to wejście w gniazdo os. Nie wyszłabym z tego żywa. - Zaśmiała się ponuro. - Idziemy na zwykły spacer. - Wzruszyła obojętnie ramionami i uśmiechnęła się.
|
|
|
Ann Inni
|
Wysłany:
Pon 20:40, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ja chętnie poznałabym okolice Wyspy , których jeszcze nigdy nie widziałam. - Skrzywiła się gdy weszła w sandałem w małą kałużę.- Te wszystkie stacje Dharmy i inne zakamarki.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:54, 30 Cze 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wątpię, abyśmy zyskały do nich dostęp. - Uśmiechnęła się lekko i machnęła dłonią. - Pewnie są zamknięte na cztery spusty. Już Ben się pewnie o to postarał, żeby nikt nie pożądany się tam znalazł.
|
|
|
|