Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 22:06, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Mathew zniknął na chwilę za drzwiami pokoju i wrócił do środka pomieszczenia ze starym inwalidzkim wózkiem.
- Widziałem w życiu ładniejsze, ale... - zatrzymał się przed łóżkiem dziewczyny. - Chodź, pomogę ci.
|
|
|
|
|
Ann Inni
|
Wysłany:
Śro 22:14, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- To może ja już pójdę czy może mam wam jakoś pomagać czy coś? - Spytała i wycofała się do drzwi.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 22:24, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dzięki, poradzimy sobie. - odparł z uśmiechem i poczekał aż Anna wyjdzie z pokoju. - No to jak, ciasteczkowy żarłoku? - wystawił ręce w stronę Megan. - Przeniosę cię na wózek.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 22:40, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez kilka sekund nie odezwała się ani słowem, wbijając wzrok w drzwi.
-Ty chyba żartujesz. - Mruknęła posyłając mu spojrzenie pełne wyrzutów. -Nie usiądę w tym...
Ostatnio zmieniony przez Megan dnia Śro 22:47, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 22:50, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- To tylko kilkanaście metrów. - wyprostował się i ścisnął rączkę wózka. - Przecież to żaden wstyd, żeby... - wyłapał wrogie spojrzenie dziewczyny. - Chcesz żebym cię przeniósł? - dodał, rezygnując z dalszego przekonywania Megan.
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Śro 22:50, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 23:03, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Chyba nie masz innego wyjścia. - Rzuciła, odkładając poduszkę na bok. Oparła się dłońmi o materac i przesunęła na skraj łóżka. - A co, jeśli sama potrafię chodzić? W końcu, nie oberwałam w nogę, tylko brzuch. Może Michael tylko wyolbrzymiał niektóre fakty? - Spytała niepewnym tonem, wpatrując się w podłogę.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 23:08, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wiesz, co? - delikatnie złapał Megan i uniósł do góry. - Mimo, że Warrick nie jest lekarzem, któremu powierzyłbym swoje życie, nie chciałbym w tym momencie negować jego rady. Twoje "może" to za mało żeby zaryzykować uszczerbek na zdrowiu.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 23:15, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tak, ale... - Urwała, rozglądając się po pokoju. -Masz rację. W dodatku, nie jestem na tyle głupia, żeby próbować. Tylko się... Zastanawiałam. - Siląc się na obojętność, mimowolnie uśmiechnęła się psując całą atmosferę wypowiedzi. -Ciekawe, jaka będzie reakcja Michaela, kiedy zauważy, że jego pacjentka zwiała. Dlatego mam nadzieję, że poinformowałeś go o przeprowadzce.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 23:20, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Taa... Rzuciłem dwa słowa, jak go mijałem na placu baraków. Nie wyglądał na bardzo zmartwionego. - mrugnął okiem.
Po chwili Mathew przekroczył drzwi mieszkania Warricka i zamknął je za sobą lekkim kopnięciem.
- Witaj z powrotem na świeżym powietrzu. - obwieścił z uśmiechem.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 23:31, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie masz pojęcia, jak tęskniłam za Tym widokiem. - Wymamrotała, starając się nacieszyć każdą sekundą drogi przez plac. -Może Ty wiesz coś na temat, ‘kto mnie postrzelił'? - Spytała cicho, wyłapując wzrokiem Bena.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 23:36, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Meg, ani słowa więcej na ten temat. Rozdział został zamknięty. - odparował srogim tonem i wszedł na ganek swojego mieszkania. - Przeżyłaś i cieszmy się tym. Jak będziemy szli z rozbitkami na "oko za oko", to ten cały bałagan nigdy się nie skończy. Jeśli chodzi o mnie to mam dosyć akcji i noszenia rannych na resztę życia. Poza tym, Ben na pewno nie pozwoli ci dopełnić zemsty. - uchylił drzwi do mieszkania. - Jeśli zamierzasz zaprotestować na te słowa, zostawię cię na ganku.
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 23:43, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ale ja przecież nic nie wspominałam o zemście. - Odparła, poprawiając własną koszulkę. -Poprostu... Chciałam wiedzieć. Nic więcej. - Wzruszyła delikatnie ramionami i rozejrzała się po holu, do którego weszli.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Śro 23:48, 30 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne... Tak jakbym cię nie znał. - położył Megan na wersalce w salonie. - Twój pokój jest tam. - wskazał palcem na drzwi po lewej. - Ale nie mam zamiaru zamknąć cię tam na cały dzień, jak psa w budzie i kazać ci oglądać sufit. Tutaj masz telewizor... Wygrzebałem trochę filmów, których mogłaś jeszcze nie oglądać. Jak coś wybierzesz to powiedz i odpalę taśmę na wideo. - usiadł obok Megan. - No i na stole położyłem parę ciekawych książek. Lodówka jest pełna... Gdybyś tylko czegoś potrzebowała, wołaj mnie i cię obsłużę.
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Śro 23:48, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan Moderator
|
Wysłany:
Czw 0:16, 01 Maj 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez kilka sekund wpatrywała się nieobecnym wzrokiem w stolik. Po chwili odwróciła się i obrzuciła go podejrzliwym wzrokiem.
-To tak jakbyś przed odwiedzinami wiedział, że się zgodzę. - Westchnęła cicho i opadła na oparcie kanapy. -Mimo wszystko, dzięki.
|
|
|
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Czw 0:19, 01 Maj 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Takie teorie mogłabyś snuć, gdybyś czuła zapach świeżo malowanych ścian i zobaczyła poszwę na poduszce z napisem "Witaj, Meg!" - wypalił i poklepał Megan po ramieniu. - W takim razie... Ja będę się miotał tu i tam... Wołaj mnie, gdybyś czegoś potrzebowała.
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(7) dnia Czw 0:19, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|