Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 12:27, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Prysznic, ciepły posiłek, krótka drzemka - podstawowe czynności, które odfajkował zaraz po powrocie do swojej kwatery.
Muzyka, płynąca z gramofonu wypełniła pomieszczenie. Ben siedział na kanapie przyglądając się zewnętrznym częściom dłoni, na których zaczynały robić się pęcherze.
|
|
 |
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 14:29, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wrócił do pokoju monitorującego, spojrzał na zegarek, miał jeszcze sporo czasu. Rozsiadł się i zaczął obserwować monitory.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:23, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadł na ławce przed Akwarium. Mimo iż nie był w tym miejscu zaledwie od dwóch dni, wydawało mu się, że minął co najmniej miesiąc.
Wlepił wzrok w klatki, tkwiące w niedalekiej oddali. Więźniowie wyglądali na spokojnych.
Wiatr zakołysał delikatnie gałęziami drzew, które rzucały cień na miejsce, w jakim się znajdował.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:46, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczył na monitorze że na ławce przed akwarium siedzi Ben. Wstał wyszedł z budynku podszedł do ławki
-Dzień Dobry- zaczął
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:48, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Oderwał wzrok od obranego punktu i przeniósł go na właściciela głosu.
- Henry... - powiedział bardziej do siebie. - Witam ponownie.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:53, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przystanął pod jednym z drzew obok ławki
-A więc wróciłeś- powiedział, w jego głosie było zadowolenie - i dobrze, jest parę spraw do obgadania
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:55, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Proszę. - wskazał na wolne miejsce obok siebie. - Zamieniam się w słuch.
Wyjął z kieszenie mały, rozkładany nożyk i sięgnął po soczyste jabłko, które przyniósł ze sobą. Zaczął je obierać, jednak robił to dosyć powoli. Nie chciał zrazić poparzeń na dłoniach.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:02, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Więc chyba znalazłem sposób jak ujarzmić Crowera- powiedział z uśmiechem, spojrzał na jego ręce - Jezu! Ben kto ci to zrobił?- wskazał na oparzenia
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:07, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Musiałem załatwić to i owo. - wzruszył ramionami i strzepał na ziemię obierki. - To niewielka cena za to, czego udało mi się dokonać. - zrobił krótką pauzę. - Więc, co to za sposób?
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:16, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Już chciał spytać co to za dokonania ale się powstrzymał
Jak będzie chciał sam powie
-Odegrałem z nim małą scenkę-powiedział - powiedzieliśmy mu że wszczepiliśmy rozrusznik serca, i że jego puls podskoczy, wysadzi jego serce- uśmiechnął się
-Jak dotąd siedzi spokojnie
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:21, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Uśmiechnął się krótko.
- Niezły pomysł. - przyznał. - Coś konkretnego zmusiło cię do podjęcia tych kroków? Były jakieś problemy?
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:25, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Był arogancki- powiedział z naciskiem- wobec Ann, wobec Michaela, i mnie nie słuchał- umilkł chwilę przypomniał sobie uwagę Ryana, jego ręce zacisnęły się w pięści, po chwili jednak je rozluźnił.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:30, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez chwilę się nie odzywał, a jego wzrok przybrał bardziej oficjalny wyraz niż zwykle. Po chwili ugryzł kawałek jabłka i rzucił spokojnym tonem:
- Powiedziałem, że utrzymanie dyscypliny jest od teraz wyłącznie twoim obowiązkiem i nie mam zamiaru w to ingerować. Wierzę, że sięgnąłeś po ostateczność i w tym przekonaniu pragnąłbym pozostać.
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:32, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To była ostateczność- powiedział
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:36, 31 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- I dobrze. - odparł. - Czy podczas mojej nieobecności stało się coś przełomowego?
|
|
 |
|