Akwarium

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Możemy porozmawiać? - spytał obojętnie, podnosząc wzrok na stojącą w progu Megan.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Obserwował na monitorze akcję reanimacyjną Ateny
czeka nas mały spacer panie Crower pomyślał i obserwował monitory dalej.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Oczywiście. - Odparła szybko, zapinając bluzę.
-Ale... Tutaj? - Spytała, zauważając lampę, której żarówka powoli kończyła swoją działalność.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- To bez znaczenia dla mnie. - wzruszył ramionami. - Możemy się przewietrzyć jeśli chcesz.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Oparła sie o framugę i pokręciła głową.
-Wejdź - rzuciła, robiąc krok w tył pokoju.
-O co właściwie chodzi?

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Jest kilka rzeczy, którymi chciałbym, abyś się dla mnie zajęła. - wszedł do pokoju dziewczyny i usiadł na pobliskim krześle. - Przede wszystkim Lynette... - zaczął po chwili. - Mathew wypłynął, by odstawić Atenę na plażę. Niedługo zrobimy to samo z Ryan'em. - uniósł wyżej głowę. - Boswel miała sporo czasu na podjęcie decyzji w sprawie swojego zakwaterowania. Chcę, żebyś poszła do niej i powiedziała, że jej przyjaciółka wróciła na plażę, a ona sama może dostać swój bilet za dwa dni. Chcę odpowiedzi już teraz. Nie jutro, nie pojutrze, ale teraz. I, Megan... - urwał na moment, wyłapując spojrzenie dziewczyny. - Tym razem chcę, żebyś naprawdę z nią porozmawiała. - dodał sucho.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Powoli usiadła na kanapie i wbiła wzrok w Bena.
-Porozmawiam z nią. - Odpowiedziała krótko.
-To wszystko, czy jest jeszcze coś, co chciałbyś mi powiedzieć? - Spytała po chwili ciszy, jaka zapanowała w pokoju.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Zaraz po operacji wracamy do baraków. - powiedział powoli. - W Hydrze zaczynają się kończyć zapasy żywnościowe, a poza tym nie będziemy mieli tutaj niczego więcej do roboty. Gdyby coś poszło nie tak Tom obejmie dowodzenie i was poprowadzi. Jeśli możesz, pomóż mu w 'przenosinach'.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiwnęła głową. W głębi duszy cieszyła się, że niedługo opuszczą te miejsce i wrócą znów do baraków. Podniosła się z kanapy i zaczęła krążyć po pokoju.
-Anna... - Zaczęła cicho, czując lekką niepewność. -Powiedziała mi, że chce być obecna przy operacji. Ale sama boi się Ciebie o to spytać.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- W porządku. - odparł krótko. - Masz jeszcze jakieś sprawy do mnie, Megan?

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uniosła wyżej głowę.
-Ja też mogę? - Rzuciła po chwili wahania.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Oczywiście. - mruknął. - Jeśli nie masz zamiaru stać nad stołem i trząść rękami Jacka, czemu nie? - uśmiechnął się lekko bardziej do siebie.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie idę tam dla rozrywki, albo żeby poprostu 'popatrzeć'. - Powiedziała szybko, z powrotem siadając na kanapie. - Ktoś musi mieć na oku Jacka, gdyby zaczął coś kombinować

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Pewnie tak. - przytaknął nieznacznie głową. - Miło, że się o mnie martwisz. - mimo, że powiedział to bez żadnych emocji, można było doszukać się w tych słowach odrobiny ironii. - Przekazałaś Warrickowi polecenia odnośnie sali? Mam nadzieję, że już wszystko jest gotowe?

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Przekazałam Michaelowi informację dwie godziny temu. Miał się tym zająć razem z Juliet. Jeśli wykazał się swoimi umiejętnościami, sala powinna być przygotowana.